Zupełnie jakbym nie miała co robić. Tyle zaległości, tyle spraw i problemów a ja uciekłam w dekupaże. Dziś jeszcze wtarłam porporinę w spękania, pozostaje polakierować. Zdjęcia fatalne jak pogoda za oknem. Wyszłam z butelkami do ogrodu ale i tam nie było ładnie. W spękaniach butelki czerwonej i zielonej jest kolor złoty, w tę z irysami wtarłam stary fioletowy cień do powiek. Niestety wszystkie na zdjęciach wyglądają jakby były czarne. Może kiedyś jeszcze zrobię lepsze zdjęcia.
Wczoraj zrobiłam też pierwszą w moim życiu bombkę, jednak zawieszona na świerku w ogrodzie, na wietrze zupełnie nie wyszła na zdjęciach.
Czekam na odrobinę słońca! I słońca życzę każdemu kto tu zagląda :)
Bardzo urocze butelki,mnie się bardzo podobają,Miłego dnia i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńPiękna butelka...
OdpowiedzUsuńA u nas nie ma słońca już jakiegoś czasu, chmry i chmury...
dziękuję kochane! Krysiu, bo nam te chmury chyba nadciągnęły wraz chorobą koteczków! Oby w końcy je udało się rozpędzić! Niech pojawi się słońce i na niebie i nad naszymi biedaczkami ♥♥
OdpowiedzUsuńPiękne butelki,kochana wszystkiego dobrego dla Was.
OdpowiedzUsuń