Przesyłka z nagrodą za III miejsce w konkursie u Jasnej dotarła już w ub. tygodniu. Czekałam cierpliwie z nowym postem, aż uda mi się zrobić jakieś fotki, ale w końcu poległam! Moje koty ogarnęło chyba przesilenie wiosenne i właśnie teraz, gdy słońce za oknem, one zapadły w letarg...
zobaczcie sami
- Miszkaaaa, prezent dostałeś!
- nie mam siły wstać, już wygodnie leżę w swojej "misce"
-oczy mi się same zamykają
- ale chodź, zobacz...
- myślisz, że tak łatwo stąd wyjść????
- łapki umyję...
- brzuszek umyję....
pogadamy innym razem! daj spać
niedziela
dorwałam go między jedną drzemką a drugą
- przybyłem, zobaczyłem.... wracam spać
jedyny w tej rodzinie futrzak z mega energią- Bobek, czyli Morris
- o rany, ale fajneeeee
- nie oddam!!!!
- ten kot jakiś dziwny... woli spać, a tu taka fajna zabawa
i to by było na tyle... od tej pory chyba Bobek będzie zgłaszał się do konkursów;)))
Jeszcze raz gratulujemy kotkom, które zwyciężyły (również czarnulkom- sic!) i serdecznie dziękujemy za wszystkie oddane na Miszę głosy. Podziękowania również dla Krysi za konkurs i pracę włożoną w jego przygotowanie.
Dziękujemy!!!!
a jadnak udalo się i trzecie jest fajnie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :))) wczoraj zniknęły kocie języczki, tak jakoś same "wyszły" hihi :)))
OdpowiedzUsuń