Ale do rzeczy, ponieważ zaniedbałam fotki z dekoracjami kwiatowymi (śmierć mamy, pogrzeb, wiele innych spraw) a śluby przypadały akurat przed i po pogrzebie, to w wolnej chwili nadrobię zaległości i wstawię fotki.
Dziś przy okazji nawrotu zimy i nastroju snieżno- białego za oknem, przypomniałam sobie o dwóch stroikach, które zrobiłam Rodzicom na grób- na święta.
Wianek i choinka, w ulubionych kolorach Mamy...
pozdrawiam cieplutko!
Amisza
A u nas nie ma śniegu nie wiem jakim cudem,
OdpowiedzUsuńale za to jest mróz niestety...
może jeszcze i do was przyjdzie ;) u nas przez kilka dni był mróz a dzis rano.... bielusieńko :) ale za to teraz zrobiło się cieplej na dworze. Tylko wciąż sypie...
OdpowiedzUsuńU mnie w Szczecinie zima na całego, od wczoraj sypie śnieg,zaspy sięgają do kolan, 19.00 wracałam do domu to wiatr mrożny jak by z -10 było ,gdzie ta wiosna co już zawitała do nas w tamtym tygodniu (chyba ktoś przegonił):)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzima,zima,zima pada,pada śnieg- taka piosenka przypomniała mi się... tymczasem dziś, żeby wyjechać po zakupy, trzeba było najpierw wykopać sobie przejazd, a po południu odśnieżanie od nowa,bo tyle nasypało. Pozdrawiam Cię Aniu Cieplutko :)
OdpowiedzUsuń