Tak wygląda każda zima za moimi oknami :)
W środku domu każdy parapet okupowany jest przez futerka bacznie obserwujące ptasie posiłki i tylko Miszka wydaje z siebie śmieszne, gardłowe skrzeczenie....
u mnie to samo nie nadążam dokładać jedzonka ,najwięcej wcinają sójki ,sroki,wróbelki i sikorki muszą się przepychać wpada w gości jeden gil i jeden kos.Przynajmniej zimą gwarno i wesoło.Pozdrawiam
Śliczne ptaszki i piękna stołówka :-)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe ptaki do Ciebie przylatują. Wspaniale jest je obserwować ... u mnie tylko sikorki i dzwońce :-)))
OdpowiedzUsuńdziękuję :))) Alison a co to są dzwońce? sorki(pytanie blondynki:)... pewnie ptaki, tylko jakie?
OdpowiedzUsuńu mnie to samo nie nadążam dokładać jedzonka ,najwięcej wcinają sójki ,sroki,wróbelki i sikorki muszą się przepychać wpada w gości jeden gil i jeden kos.Przynajmniej zimą gwarno i wesoło.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń