różowe bukiety w kościele i wspomnienie lata w ogrodzie

po prawie dwumiesięcznej przerwie robiłam znowu dekoracje do kościoła. Tym razem były to różowe bukiety na 24 godzinną adorację.
użyty materiał:
gerbery, gladiole, eustomy, lilie azjatyckie, lilie orientalne, gipsówka, ruskus, fatsja, cykas

 

i "trochę" letnich fotek

ślub z amarantem w tle

dziś fotki z ostatniego ślubu. Życzeniem PM było dodanie do dekoracji koloru amarantowego. Pojawił się w kolorze goździków, organzie oraz płatkach róż rozsypanych na podłodze kościoła.
Niestety tego dnia pogoda płatała figle i zdjęcia były robione w momencie nadciągającej ulewy, gdy zrobiło się ciemno i brzydko. Moje "zdolności" fotograficzne nie poradziły sobie ze zrobieniem ładnych zdjęć, uwierzcie więc na słowo, że wszystkie amarantowe elementy były w jednakowym odcieniu i były faktycznie amarantowe, choć patrząc na zdjęcia trudno w to uwierzyć ;)

miłego dnia :D

moje pierwsze bransoletki

 w końcu i mnie dopadła pasja koralikowa i zrobiłam kilka bransoletek. Oto kilka z nich. Nie wszystkie, bo część rozdałam, zanim zechciało mi się zrobić zdjęcia:)

bukiecik z kwiatów ogrodowych

ułożyłam dziś okrągły bukiecik z kwiatów zerwanych w moim ogrodzie. Bukiecik bardzo pięknie pachnie:)
znalazły się w nim piwonie, kwiaty dzikiego bzu, kalina, przekwitające kwiaty dzikiego wilczomlecza, kwiaty szczypiorku oraz kwiaty derenia "Elegantissima"

nietoperek

mój pierwszy nietoperek powstał jakiś czas temu. Po prostu przez chorobę Miszki i skupienie się tylko na nim, zabrakło chęci i czasu na zrobienie i pokazanie fotek.
Nietoperek jest zrobiony z szarego kotka, czyli raczej nie będzie bluzką a kamizelką, bo kotek do cienkich włóczek nie należy:)
Góra zrobiona szydełkiem, dół na drutach. Wzór, pomysł znaleziony dzięki forum maranty i szydełkowej grupie z FB.
Nietoperek został podarowany pewnej przemiłej osobie:)