Obserwatorzy

piątek, 19 grudnia 2014

świąteczna zazdrostka i nowe serwetki

Witam wszystkich tu zaglądających :) Dziś przybywam z ostatnimi wytworami moich rąk. Skończyłam zazdrostkę świąteczną- wczoraj w nocy ją krochmaliłam a dziś wisi już na oknie. Jako, że jestem niezwykle krytyczna wobec swoich prac, zazdrostka pewnie po świętach zostanie spruta :/ niestety wyszła za duża, powiesiłam ją ale przymarszczoną, a straszne takiej nie lubię. Lubię krochmal i prostą, na miarę zazdrostkę. (oczywiście tylko taką ręcznie robioną) tak wyglądają świąteczne dzwoneczki w moim wykonaniu :) ech.... gdyby nie te marszczenia... w wolnej chwili wrzucę tu schemat, tylko cierpliwości, bo muszę go przerysować :)
a tutaj pochwalę się -znowu- dwiema serwetkami. Nie są jakieś szczególne, a nawet wyjątkowo małe i proste, jednak jestem z siebie dumna, bo to moje pierwsze serwetki zrobione na drutach! Wiele lat do tego podchodziłam. Takie serwetki robiła moja babcia, mama. Mama nawet próbowała mnie nauczyć, ale za nic nie radziłam sobie z 5 drutami i schematami. Teraz się udało !!!! Jestem dumna z siebie. Mam nadzieję, że i moja kochana ♥Mama♥ to widzi i jest ze mnie równie dumna ♥
pozdrawiam wszystkich bardzo świątecznie! był czas zabawy i robótek, teraz czas na sprzątanie i gotowanie :D PA!

3 komentarze:

  1. Wow na drutach ?
    Pięknie Ci wyszły , myślałam ,że szydełkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałą zazdrostka :-) Prześliczny wzór - szkoda, że musisz spruć...
    Serwetki cudne - bardzo mi się podobają. Marzy mi się, że kiedyś też zrobię swoją pierwszą serwetkę na drutach...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zazdroska aż szkoda pruć może lepiej sprzedać .Serwetki na drutach super ,możesz być dumna.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zostawiasz swój ślad na moim blogu! Dziękuję za każdy komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...